Lot z Wawy do Moskwy bez jakichkolwiek problemów. Lotnisko Sheremetievo nie zachwyca. Jedyna mozliowść wymiany waluty na ruble istnieje w automatach, które sa
rozrzucone po lotnisku.Niestety nie wszystkie dzialają ... częste errory. Trochę czasu mi to zajęło ... Organizacja na lotnisku fatalna. Godzina odlotu samolotu do Bangkoku zostala zmieniona bez jakiejkolwiek informacji... Nagle kobieta podbiega pod gate i zaczyna cos krzyczec po rosyjsku. Dobrze, ze wsrod Polakow odlatujacych do BKK byly
osoby mowiace po rosyjsku i dowiedzielismy się, że część osób musi mieć zamieniony bilet ze względu na zamianę samolotu (Airbus na IŁ-96, nie zgadzał sie układ siedzeń). Podstawiony IŁ budził niepokój. Skrzydla i dach byly pokryty śniegiem co oznaczalo, ze troche czasu przewegetowal na gdzieś na lotnisku. Po wejściu na pokład ... ogarnął nas strach. Sufit na wysokości kilku metrów ... ogólnie ogromna izba! Glośniki nie
dzialaja ... jedynie cos trzeszczy, o jakichkolwiek monitorach nie wspomnę - brak.
Patrzymy przez okno podjeżdża polewaczka i zaczynają oblewać skrzydła. W tym momencie juz miałem myśli o opuszczeniu tejże maszyny. Myśleliśmy, ze średnia wieku obsługi samolotu to żart ... nic z tych rzeczy. Faktycznie średnia wieku stewardow/stewardees to ponad 50 lat!
Sam lot ogolnie spokojny ale najmniejsze turbulencje budzily strach w oczach pasażerów. Nikt nie byl pewny czy przypadkiem juz nie spadamy.
Co na plus ... ciasta! Jedzenie jakto w samolotach ale ciasta faktycznie bardzo dobre:)
I chyba na tym lista plusów zostala wyczerpana.
1 DAY
Podróż IŁ-em wcale nie taka straszna ale sama "maszyna" jest nieco przerażająca:). Sam sufit na wysokości kilku metrów już budzi niepokój. W Bangkoku jesteśmy około 10 lokalnego czasu. Organizacja na lotnisku wzorcowa i już jesteśmy przy wyjściu nr 8 skąd odjeżdżają busy w różne części BKK. Przed samym odjazdem gość pyta się każdego o adres docelowy i sporządza listę dla kierowcy aby żaden przystanek nie został przeoczony. My akurat uderzamy na Silom Soi, gdyż tam mamy hostel. Możemy śmiało zarekomendować hostel URBAN AGE. Cena przystępna (około 30-35 zł na osobę w double roomie), obsługa bardzo miła i kapitalna lokalizacja. Pomimo bliskości Patponga, jest naprawdę cicho, gdyz hostel znajduje się w bocznej uliczce. Ponadto blisko znajduje się BTS Station (kolej naziemna) skąd można wyruszyć na zwiedzanie miasta.
Po krótkiej drzemce idziemy się poszwędać po okolicy. Dostajemy hinta od dziewczyn prowadzących hostel, że warto zobaczyć Suan Lum - nocny bazar niedaleko parku Lumpini. Chcąc przejść przez ulice można mieć lekkie problemy na początku. Żadko gdzie jest sygnalizacja ... i trzeba się po prostu "wpychać" na ulice jak jest okazja. Utrudniać nam w tym mogą Tajowie, którzy są istnymi rajdowcami, a juz w
szczególności właściciele TUK TUKów. Każdy centrymetr drogi się liczy:).
Nocny bazar SUAN LUM całkiem fajny z ogromną ilościa różnorakich knajpek/stoisk z jedzeniem. Płaci się jedynie bonami dlatego na starcie trzeba dokonać wymiany pieniędzy na bony. Każdy zje coś interesującego ... My polecamy standardowo fried rise with chicken i krewetki w cieście.
Ceny są przyzwoite ... porcja wyżej wymienionych potraw to średnio 50 BTH.
Piwo CHANG - dzbanek 1l za 150 BTH.
Ulubiony sport Tajów to targowanie! Wyskakują z kosmicznymi cenami aby na końcu zejść do 25-30% ceny początkowej. Dlatego trzeba być twardym i stanowczym,
a napewno będzie się zadowolonym z zakupów na nocnym targu.
Z marketu wracamy TUK TUKiem w okolice Patponga. Kierowca szybko daje popis swoich umiejetności. Mijanki, szybka jazda ... napewno warto się przejechać tym jeździdełkiem. Sam Silom to skupisko turystów i sporej ilości zapachów z przyulicznych stoisk. Idąc ulicą napewno zostaniemy zaatakowani sporą ilością ofert z tematu sex-erotyki ... ping pong show i dvd sex. Koniecznie trzeba zaliczyc Patpong (Patpong II -
chyba bardziej "czerwony"). Ulica robi wrażenie ...
Ceny:
BUS z lotniska to centrum miasta (4 linie, między innymi na Kao San i Silom Soi)
- 150 BTH
Dla porównania TAXi
70 BTH - opłata lotniskowa
25 + 45 BTH - opłaty autostradowe
około 260 BTH - droga do Silom Soi
DAY 2
Plan - zwiedzanie starego miasta oraz Chinatown. Słyszeliśmy, że najlepszą formą poruszania się po mieście są tramwaje wodne. Dlatego też decydujemy się na ten środek komunikacji aby dostać się do kompleksu pałaców na starym mieście. Ze stacji Sala Daeng (Silom/Lumpini) kierujemy się w stronę rzeki Chao Praya (przystanek Saphan Taksin). Oba miejsca dzielą trzy przystanki (strefy) stąd też cena biletu 26 BTH. Wyjście w kierunku przystani o nazwie Sathorn Taksin. Jeśli chodzi o tramwaje wodne to istnieje 5 rodzajów łódek. W zależności o koloru flagi na rufie różnią się one ceną jak również ilością postojów. Najlepiej zaczekać na tamwaj koloru pomarańczowego, który zatrzymuję się na wiekszości ważnych stacji, a koszt biletu to zaledwie 13 BTH. Bilet można kupić na pokładzie.
Naszym celem jest Grand Palace, dlatego wysiadamy na przystani Tha Tien (nr8). Pytając się o drogę, wejście lub cokolwiek innego ... najlepiej pytac się turystów. Niestety ale Tajowie często podają mylne informacje ...twierdząć że pałac jest w danych godzinach zamkniety i warto zwiedzić inne waty w tym czasie. Zaraz po chwili proponując przejażdżkę tuk tukiem do wymienionych miejsc. Turyści będą tutaj bardziej pomocni!
Wejście do Grand Palace to 300 BTH. Sa restrykcje co do ubioru ... zakryte ramiona i długie spodnie. Niektóre źródła informacji podają, że również stopy musza być zakryte ale to nieprawda ... zwykłe klapki w zupełności wystarczą.
Kompleks robi wrażenie i warto zatrzymać się tutaj na dłuższą chwilę.
Zwiedzamy jeszcze posąg śpiącego Buddy (wejście 100 BTH). Są wyszczególnione godziny w ktorych wejście jest za FREE.
Wracając zahaczamy jeszcze o Chinatown (piera nr 5 - Rachawong) kierując się w stronę dworca głównego Hualampong. Stamtąd przejażdzka metrem do stacji Lumpini i kolacja na Suan Lum - zaskmakowało nam wczoraj ...
Ceny:
Grand Palca - 300 BTH
Sleeping Budda - 100 BTH
DAY 3
Trzeciego dnia mamy zaplanowany lot do Krabi. Nie chcąc jednak tracić całego dnia
postanawiamy zobaczyć panoramę BKK z najwyższego budynku Tajlandii Baiyoke Tower II. Szybko po sniadaniu wsiadamy do SkyTraina i po chwili jestesmy już w okolicach Baiyoka. Cena wejścia na taras widokowy to 200 BTH. Budynek ma 304 m i jest czwartym co do wielkosci hotelem na świecie. Myślę, że w wolnej chwili warto wdrapać się na górę ...
Nastepnie skierowaliśmy się na lotnisko Suvarnabhumi. Biorąc taxi trezba zaznaczyć kierowcy aby włączył taxometr. W przeciwnym razie mozemy zostać niemile zaskoczeni. Ponadto trzeba sie liczyć z dodatkowymi kosztami za przejazd autostradą (odpowiednio 25 + 45 BTH).
W sumie podróż z Silom Soi kosztowała nas około 270 BTH + powyższe koszta.