Geoblog.pl    zbychu82    Podróże    WŁOCHY (Mediolan) 30-01.XI.2009    AC MILAN
Zwiń mapę
2009
31
paź

AC MILAN

 
Włochy
Włochy, Milano
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1126 km
 
Padła idea by pojechać na mecz wielkiego europejskiego zespołu. Z racji, iż jednym z moich ulubionych klubów jest AC MILAN (czasy trzech muszkieterów: Gullit, Rijkaard i Van Basten) postanowiłem zebrać ekipę na wyjazd do Mediolanu.
Oferta cenowa Wizzaira jak zwykle kusząca (130 zł w dwie strony z Katowic) więc jedynym problemem było dopasować datę wyjazdu do spotkania AC MILAN na własnym stadionie San Siro.
Ekipa też szybko się znalazła ... dwóch "TIFOSI" szybko się zdeklarowała na wyjazd.
Wyjechaliśmy samochodem o 3 nad ranem z Rybnika w kierunku lotniska Pyrzowice.
Godzina nieco przytłaczająca ale w końcu jedziemy na mecz wielkiego AC MILAN więc warto się nieco poświęcić.

Podczas lotu warto popatrzeć na Alpy z góry ... widok fantastyczny. Na lotnisku w Bergamo byliśmy przed 8 rano.
Jeśli chodzi o sam dojazd do Mediolanu to najlepszym rozwiązaniem jest autobus bezpośrednio z lotniska. Chcąc zaoszczędzić można kupić RETURN TICKET w cenie 16,50 Euro.
Przystanek docelowy to CentralStation, z którego to skierowaliśmy się w kierunku hotelu. Hotel NIZZA niedaleko placu LORETO.
Pierwsze wrażenie ... brudne, ogromne miasto. Włosi bardzo mili ale z mało którym można się dogadać po angielsku. Nawijają coś po włosku i gestykulują ...
Hotel NIZZA ... nic specjalnego. Został trafiony na hostelworlds z racji bliskiego położenia metra i przystępnej ceny (dwie doby za 230 zł/osoba w pokoju 3 osobowym).
Sieć metra jest bardzo dobrze rozwinięta w mieście i można dotrzeć praktycznie do każdego miejsca w krótkim czasie.
Mając zamiar podróżować po Mediolanie metrem warto zaopatrzyć się w bilet kilku dniowy (dla przykładu bilet 48 godzinny w cenie 5,50 euro).

Centrum Mediolanu (przystanek DUOMO) robi wrażenie. Wychodząc z każdego wyjścia mamy widok na ogromną katedrę DUOMO. Obok mamy Galerie Wiktora Emanuela, którym to znajdują się najdroższe sklepy i restauracje. Nazwa galerii wzięła się od pierwszego króla zjednoczonych Włoch.
Przechodząc przez pasaż docieramy do placu gdzie znajduje się LaScala.
Będąc w Mediolanie nie można zapomnieć o kościele Santa Maria delle Grazie, w którym to znajduje się jedno z największych dzieł Leonarda da Vinci ... Ostatnia wieczerza.

Imprezy.
Dziwne, ale muszę stwierdzić, że "życie nocne" w Mediolanie wygląda marnie na tle Polski.
Główne miejsce imprezowe Mediolanu ... dzielnica Navighli niczym nas nie zadziwiła a raczej rozczarowała.
Każda knajpa ma w swojej ofercie bufet. Kupując piwo za 7 euro możemy jeść do woli (forma szwedzkiego stołu).
Włosi niechętnie sięgają po alkohol różny od wina. W tej dzielnicy spotkaliśmy się ze sklepami w których to można kupić wino z ogromnych cystern (cena od 1,8- ... euro).

Kolejne rozczarowanie ... sklepy spożywcze.
Wyglada na to, że lodówki Włochów raczej są puste gdyż w okolicy placu Loreto nie mogliśmy znaleźć sklepu spożywczego. Po usilnych próbach udało się trafić do sklepu ... jedynego w okolicy.
Sklepiki typu biedronka, żabka ... no exist in Milano.

W centrum miasta na placu Duomo jest sporo naciągaczy. Trafiliśmy grupkę kilku czarnoskórych, którzy usilnie chcieli nam zawiązać na rękę sznurek ... niby jako prezent z Afryki.
Po tym jak dowiedział się, że jesteśmy z Polski to od razu wymienił nazwisko trenera Kasperczaka (trenował kilka lat reprezentacje Afryki) ... i ostatecznie sznurek znalazł się na ręce.
Następnie padło hasło ... "friend maybe give you some money for Africa?" ... Nie dostał!!! Ale lepiej nie dawać się z nimi w duskusje. Znaczące No No No powinno załatwić sprawę.

Dzień drugi ... mecz AC Milan.
Z rana pojechaliśmy kupić bilet. Stacja metra to LOTTO, z której to jeszcze trzeba się przejść jakiś km wzdłuż toru wyścigów konnych.
Przed stadionem od razy zaatakował nas konik chcący opchnąć nam bilety za 80 euro. Ostatecznie dotarliśmy pod kasy gdzie kupiliśmy bilety za 34 euro na łuku. Dla zainteresowanych cena biletu najtańszego to 19 euro (trybuny za bramką). Jeszcze jedna kwestia trzeba mieć dowód ze sobą lub jakikolwiek inny dokument gdyż bilet jest imienny.
Niedaleko San Siro była knajpa prowadzona przez Tajwańczyków. Przed samym meczem oblężenie ... zjedliśmy pizze popijając 0,66 heinekenem. Cena dostępna .. niecałe 10 euro za zestaw. Dodatkowo spróbowaliśmy bułki z pieczenią którą serwują w stoiskach rozłożonych dookoła stadionu. Może być ...

Stadion faktycznie robi wrażenie. Coś takiego raczej w Polsce "nie wyrośnie". Stadion może pomieścić 85 tysięcy osób. Jest to stadion dwóch mediolańskich klubów AC MILAN i interu.
Szkoda, ze podczas meczu było niespełna 40 tysięcy widzów ale i tak było super. Milan zwycięża 2-0 ... kilka błyskotliwych akcji.
W dobrych humorach wracamy do hotelu.
Na pożegnanie łyknęliśmy browar w restauracji niedaleko hotelu ... w której to barmanką była Brazylijka. Dobrze, że zawsze można pokazać co che się zamówić bo byłoby ciężko ... jedyne słowo jakie rozumiała to SAMBA.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 279 wpisów279 64 komentarze64 1122 zdjęcia1122 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
23.12.2015 - 09.01.2016
 
 
 
07.06.2015 - 15.06.2015